Radykalizm nie pomaga sprawie

Radykalizm nie pomaga sprawie

Feminizm ma bardzo różne oblicza i błędem byłoby szufladkowanie go do jakiejś jednej kategorii zachowań czy postulatów programowych.

Z pewnością można znaleźć w środowisku działaczek kobiecych osoby rozsądne, które do samego feminizmu podchodzą z pewnym dystansem, traktując go jako narzędzie wygrywania konkretnych spraw, a nie ideologię, do której należy mieć stosunek bezkrytyczny.

Nie trzeba jednak długo szukać, aby natknąć się ruchy bardzo radykalne, które z hasłami równości płci na ustach podejmują działania budzące bardzo poważne wątpliwości.

Przykładem takiego środowiska jest organizacja feministyczna Femen z Ukrainy, która słynie z agresywnych happeningów.

Jej przedstawicielki pojawiają się roznegliżowane w miejscach publicznych, profanując symbole chrześcijańskie, atakując duchownych lub po prostu siejąc zgorszenie.

Sprawia to, że część opinii publicznej kojarzy feministyczne koncepcje ze swoiście pojmowanym chuligaństwem, co sprawie płci pięknej z całą pewnością dobrze nie służy.